koniec wspaniałego życia, czas wracać do syfu, jednakże zastanawia mnie i dziwi fakt, że mając tyle czasu w wakacje nie dodałam ani jednego postu, w szoku nadrabiam teraz fotami z warszawki, bo widze że tylko stamtąd mam
kanekalon macht mir spass. mechaniczna wódka w mechanicznej piersiówce, johny walker to taka trampolina nastroju. kiedyś wleje tam wode zamiast whisky i będę się upajać samym placebo.
właśnie właśnie, nieładnie tak zaniedbywać bloga ;p
OdpowiedzUsuńwidzę zmianę fryzury, ciekawie. ;>
dziękuję :)
OdpowiedzUsuńTO MOJE WINA. tak btw to vodeczka się chłodzi skarbie, zapraszam.
OdpowiedzUsuńCO TAK MAŁO FOT?!
OdpowiedzUsuńczy mogłabyś proszę powiedzieć skąd torba ? z góry dziękuje
OdpowiedzUsuńTorba - h&m sprzed 2 lat :)
OdpowiedzUsuńcudownie wyglądasz w tych włosach. zajebiście wyglądasz.
OdpowiedzUsuńyou look like a baby doll:)
OdpowiedzUsuńTeż miałam to skojarzenie, dzięki piękna :* <3
OdpowiedzUsuń